VI kolejka. WKS - Piast Dobrzeń. Relacja
Po bolesnej porażce sprzed tygodnia drużyna WKS podejmowała na swoim boisku zespół Piasta Dobrzeń. O przeciwnikach wiedzieliśmy tylko tyle, że to solidna drużyna, która gdyby nie przegrana walkowerem w pierwszej kolejce znalazła by się w pierwszej trójce. To wszystko potwierdziło się na boisku. Goście starali się grać piłką, starannie przygotowując swoje akcje. W drużynie gospodarzy doszło do kilku zmian kadrowych, w bramce przeziębionego Krzyśka Jaremkę zastąpił Jakub Obstój, na środku obrony zobaczyliśmy Rafała Żabę-Sirego a na prawym skrzydle Pawła Kołbuca. Przemeblowaniu uległo także ustawienie taktyczne naszej drużyny. Szczegółowa relacja z meczu poniżej, autorem jest niezawodny ostatnio Artur.
Witam na kolejnej relacji, tym razem gościmy zespół Piasta Dobrzeń. Przeciwnik w 5 meczach zdobył 7 punktów, na wyjeździe do tej pory nie doznał porażki. Piast przegrał u siebie z liderem i gdyby nie walkower z LZS Bystre to byłaby jedyna porażka. Poprzedni sezon zakończył na 6 miejscu. Pierwszy gwizdek za nami. Miejmy nadzieję, że po ostatniej znaczącej obniżce formy nie ma śladu i WKS pokaże na co go stać gdyż umiejętności na pewno nie brakuje.
Pierwsze minuty to wyrównana gra. 5 min i mieliśmy setkę. 8 min. tym razem goście marnują setkę. Bramka dla gości wisi w powietrzu. 18 min rzut wolny dla Piasta i przegrywamy 0:1. Odpowiedz błyskawiczna, 19 min i 1:1. Brawo to było mocne.
Gra toczy się w środku pola ale częściej goście docierają w okolice 16 metra. Sędzia już dwukrotnie pomylił się w kwestii wybicia piłki z autu na nasza niekorzyść. Gra jest wyrównana i toczy się głównie w środku pola. Koniec pierwszej polowy. Jest lepiej ale jeszcze trochę brakuje to tego co WKS potrafi.
II polowa rozpoczęta. Zarysowała się lekka przewaga gospodarzy. 10 min za nami, twarda walka o piłkę ale wszystko toczy się w środku pola. Stracona piłka, kontra Piasta i już przegrywamy 1:2. Przeciwnicy złapali rytm i co chwile wyprowadzają kombinacyjne akcje. 18 min do końca zaczynamy gonić wynik ale brakuje skuteczności.
Kwadrans do końca regulaminowego czasu. Ciągle brakuje skuteczności za to goście mieli setkę na nasze szczęście również zabrakło dokładności. Kolejna groźna kontra gości po źle rozegranym rzucie rożnym. 6 min do końca i to goście maja inicjatywę. Sędzia doliczył 3 min a my w końcu strzelamy i w 44 min jest 2:2. Mamy remis- koniec.
Skład: J.Obstój – D.Obstój (68’ W.Wypart), R.Żaba-Siry (46’ B.Rabiega), T.Gutowski, H.Hassan – J.Kolasa, D.Molendziński, M.Wekiera, K.Puschmann, P.Kołbuc – K.Mandecki (71’ M.Mazurek)
Zmiany niewykorzystane: K.Moździerski, I.Bać, Ł.Hasik, M.Tarczoń
Bramki:
WKS – 20’ M.Wekiera (asysta K.Mandecki), 90+ M.Mazurek (asysta D.Molendziński),
Piast – 19’, 58’
Kartki: brak
Widzów: 200
Kolejny mecz rozegramy 4 października o godz. 15.00 w Poniatowicach.
Komentarze